Ubooty w Szczecinie

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Ubooty w Szczecinie

Postautor: Penetrator » 21 sty 2006, o 15:46

Znalezione w Internecie

Historia niemieckich okrętów podwodnych zaczęła się w 1850 roku, kiedy to powstał okręt o nazwie "Brandtaucher" zaprojektowany przez Wilhelma Valentina Bauera. Nie był on okrętem podwodnym w pełnym znaczeniu tego słowa. Określano go raczej "zanurzającym się okrętem" (z niemieckiego "Tauchboot"). Do końca XIX wieku, w Niemczech zbudowano lub zaprojektowano kilka próbnych "zanurzających się okrętów". W XX wieku rozpoczęto zakrojone na szerszą skalę badania nad nowymi jednostkami. Pojawiły się także pierwsze plany ich bojowego wykorzystania na morzu. 14 grudnia 1906 roku, do służby wszedł pierwszy "U-Boot" (z niemieckiego okręt podwodny "Unterseeboot") oznaczony jako "U 1". W chwili rozpoczęcia pierwszej wojny światowej, niemieckie siły podwodne liczyły już 45 okrętów będących w służbie lub jeszcze w budowie. Wojna lat 1914-18 pokazała jak groźną bronią mogą być małe i tanie okręty podwodne. Umiejętne nimi władanie przyczyniło się do wielkich sukcesów jakie osiągnęły podczas I Wojny Światowej.

Po wojnie prace nad niemieckimi okrętami podwodnymi kontynuowano mimo braku funduszy i oficjalnego poparcia władz. Konstruktorzy zdobywali doświadczenie budując okręty m.in. dla Turcji (okręty "Fij 304" i "Fij 305"), Finlandii (okręty "Vesihiisi" i "Iku-Turso") i Hiszpanii ("E 1").

Rzeczywiste prace nad U-Bootwaffe (broń podwodna) rozpoczęły się w 1932 roku. Wtedy to przekazano konstruktorom założenia odnośnie małych, średnich i dużych okrętów podwodnych. W chwili wybuchu II Wojny Światowej, niemieckie siły podwodne składały się z 2 okrętów typu IA, 6 typu IIA, 18 typu IIB, 6 typu IIC, 10 typu VIIA, 8 typu VIIB oraz 7 typu IXA.

W miarę zwiększania się liczby nowych okrętów podwodnych, powstawał problem szkolenia ich przyszłych załóg. Pierwsze potajemne kursy rozpoczęto już w 1933 roku. Wówczas powstała Abwehrschule (szkoła obrony przed okrętami podwodnymi). Nazwa szkoły nie była adekwatna do prowadzonej przez szkołę działalności, która skupiała się na taktyce ataku, a nie obrony. Pierwszy kurs na uczelni ukończyło 8 oficerów oraz 80 podoficerów i marynarzy.

Do szkół U-Bootwaffe przyjmowani byli tylko ochotnicy (były sporadyczne przypadki przymusowej służby wynikające z dużych strat) liczący od 17 do 25 lat. Warunkiem dostania się na szkolenie było ukończenie minimum szkoły podstawowej i dobry stan fizyczny kandydata. Przechodzili wstępne przeszkolenie Kriegsmarine, a po nim byli kierowani do szkoły "podwodniaków".

Na początku wojny szkolenie przeprowadzane było w 5 szkolnych flotyllach nazywanych od imienia słynnych oficerów. Były to flotylle "Saltzwedel", "Lohs", "Emsmann", "Hundius" oraz "Wegener".

Zwiększone zapotrzebowanie na personel przyczyniło się do powstania kolejnych szkół i flotylli szkolnych. W maju 1941 roku, utworzono 4 szkolną flotyllę U-Bootów w Szczecinie. Kierownictwo nad nią objął kapitan marynarki Werner Jacobsen. Jego zadaniem było stworzenie systemu szkolenia, przygotowanie miejsc kotwiczenia dla okrętów oraz infrastruktury dydaktyczno-socjalnej. Obiekty bazy U-Bootów powstawały razem z zakładami naprawczo–zaopatrzeniowymi marynarki (tzw. MAUREB) na obecnej Wyspie Gryfia (Bredower Werder). Flotylla otrzymała nabrzeże przy kanale oddzielającym Wyspę Gryfia od Brodowskiego Ostrowa. Obecnie ten kanał nazywany jest Przekopem Brdowskim. We wschodniej części przekopu kotwiczył hulk mieszkalny dla kadetów "Usambara". Był to zarekwirowany dawny statek pasażerski linii oceanicznej Deutsche-Afika-Linien. Został zbudowany w 1922 roku. Posiadał pojemność 8690 BRT, długość 132 m i szerokość 17,7 m. Od lipca 1941 r. spełniał on rolę jednostki mieszkalnej czyli tzw. "akademika" dla kadetów 4 flotylli. W miarę zwiększenia się ilości kursantów przydzielono flotylli drugi hulk mieszkalny o nazwie "Oceana". Był on pięknym statkiem pasażerskim zbudowanym w 1917 roku o pojemności 8791 BRT, długości 138 m i szerokości 17 m. Oficerska kadra dydaktyczna zamieszkiwała w willowych domach niedaleko portu.

Po zakończeniu formowania się flotylli, w dniu 1 lipca 1941 roku, jej kierownictwo objął doświadczony "podwodniak" kapitan marynarki Fritz Frauenheim. Wcześniej dowodził on okrętami podwodnym U-21 i U-25, flotyllą "Weddigen", a także 1 oddziałem Dywizjonu Okrętów Podwodnych (1.ULD). Jego zadaniem było sprawdzenie funkcjonowania nowej formacji Kriegsmarine. Po pozytywnej inspekcji, przekazał on 1 sierpnia 1941 roku dowództwo kapitanowi marynarki Heinzowi Fischerowi. Fischer był doświadczonym oficerem. Dowodził on m.in. torpedowcem "T 23" oraz flotyllą U-Bootów "Weddigen". Kapitan ten kierował 4 flotyllą aż do końca wojny.

Przyszłe załogi okrętów podwodnych wywodziły się z czterech Szkolnych Dywizjonów Okrętów Podwodnych (tzw. ULD). 1.ULD stacjonował w Neustadt, Piławie (Pillau) i Hamburgu, 2.ULD w Gdyni (Gotenhafen), 3.ULD w Neustadt, i ostatni 4.ULD w Kłajpedzie (Memel).

Załogi przybywały do Szczecina na dwa rodzaje kursów. Pierwszy tzw. kurs podstawowy przeznaczony był dla "zielonych" kadetów. Mieli oni do dyspozycji kilka okrętów podwodnych, na których zapoznawali się z funkcjonowaniem urządzeń i wyposażenia okrętowego. Szczegółowe szkolenia odbywały się poza Szczecinem. Przykładowo artylerzyści odbywali kurs obsługi dział przeciwlotniczych w Szkole Artylerii Przeciwlotniczej (Marine Flak Schule VII) w Świnoujściu.

Drugim kursem było szkolenie kadetów "zaawansowanych". Otrzymywali oni nowo wybudowane przez stocznie (głównie przez AG Weser Bremen, Deutsche Werft AG Hamburg czy F. Schichau GmbH Danzig) okręty Typów VII, IX, X, XIV, XXI i XXIII. Na nich przechodzili kilkumiesięczny trening na Bałtyku. Poligony szkoleniowe 4 flotylli znajdowały się w rejonie Wyspy Bornholm. U-Booty korzystały na nich z dwóch miejsc kotwiczenia tzw. Ankerplatz IV (na zach. od Przylądka Hammerodde) oraz Ankerplatz V (na płd. wsch. od Allinge). Tam też okręty uzupełniały zapasy paliwa i żywności, a załogi otrzymywały pocztę od rodzin. Zasady szkolenia przewidywały stworzenie podobnych jak na patrolu bojowym warunków. Dlatego też stosowano zasadę zawijania do portu tylko w przypadkach koniecznych spowodowanych m.in. złą pogodą, awariami lub chorobą członka załogi.

Podczas patroli załogi poznawały nowy sprzęt. Doskonaliły zanurzenia alarmowe, strzelanie do celów powietrznych, nawigację itp. Po pozytywnym zakończeniu szkolenia, U-Booty kierowano natychmiast do flotylli bojowych w Norwegii lub Francji.

Początek końca flotylli miał miejsce 11 kwietnia 1944 roku, kiedy to amerykańskie samoloty zniszczyła hulk mieszkalny flotylli "Usambara". Kadeci zostali zmuszeni do korzystania ze statku "Oceana", i baraków na lądzie. W lutym 1945 roku ostatni "podwodniacy" opuścili Szczecin. Zostali ewakuowani statkiem "Oceana" wraz z pracownikami stoczni Oderwerke i dwoma uszkodzonymi okrętami podwodnymi U-108 i U-902. Pozostałe okręty podwodne należące do 4 flotylli uczestniczyły w rejsach ewakuacyjnych z półwyspu helskiego (były to m.in. U-3010, U-3012, U-3023 i U-3025). Na swoich pokładach przewoziły wojsko i ludność cywilną.

Do końca wojny przez 4 flotyllę ze Szczecina przewinęło się około 295 okrętów podwodnych Typów VII, IX, X, XIV, XXI i XXIII. Znając tą liczbę można w przybliżeniu wyliczyć ilość niemieckich marynarzy, którzy odbyli szkolenie w Szczecinie. Ich liczba może się wahać w granicach 14 tysięcy ludzi. Liczba ta dobitnie pokazuje, jaką cichą rolę odegrał Szczecin w "Bitwie o Atlantyk".
Bogus
Posty: 1887
Rejestracja: 3 lis 2004, o 18:48

Re: Ubooty w Szczecinie

Postautor: Bogus » 21 sty 2006, o 22:58

No, No. Ciekawych rzeczy można się stąd dowierzieć.
Bardzo interesujące.
Penetrator pisze: ...
Początek końca flotylli miał miejsce 11 kwietnia 1944 roku, kiedy to amerykańskie samoloty zniszczyła hulk mieszkalny flotylli "Usambara".
...
A oto ilustracja do powyższej informacji:
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 22 sty 2006, o 11:02

:lol: Poprawniej byłoby napisać
Penetrator skopiował/a Ctrl+C; Ctrt+V ale co tam, tyż jest pieknie.
A że u mojego przedmówcy? owy hulk jest trochę :wink: mało widoczny pozwolę sobie wkleić jeszcze dwa zdjęcia ( też znalezione w necie)
(Zapisz element docelowy jako...)
Załączniki
t_UWohnschiffSSUsambara.jpg
u-begleitschiff.jpg
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 22 sty 2006, o 12:22

Penetrator pisze::lol: Poprawniej byłoby napisać
Penetrator skopiował/a Ctrl+C; Ctrt+V ale co tam, tyż jest pieknie.
A że u mojego przedmówcy? owy hulk jest trochę :wink: mało widoczny pozwolę sobie wkleić jeszcze dwa zdjęcia ( też znalezione w necie)
(Zapisz element docelowy jako...)
TO ja mam prośba aby w przypadku takich ilosci tekstu zmodyfikowac minimalnie procedurę i zamiast

Penetrator skopiował/a Ctrl+C; Ctrt+V

Zrobić

Penetrator skopiował/a Ctrl+C; Kliknął dodaj artykuł z lewej w menu Ctrt+V

Wtedy wiecej osob bedzie moglo przeczytac no i porzadek wiekszy...
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 22 sty 2006, o 12:28

Jeśli to artykuł z internetu, to wpierw by trzeba spytać o zgodę na "przedruk".
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 22 sty 2006, o 12:42

:oops: moja wina...
Ale czy mam przez to rozumieć, że wszyscy umieszczjący tutaj jakieś zdjęcia, materiały itp mają prawa i zgodę do ich publikacji?
Ja skopiowałem stąd
http://www.ubootwaffe.pl/artykuly/szczecin.html
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 22 sty 2006, o 12:50

Eee, na forum można (najlepiej oczywiście przy okazji podać link). O zgodzie na "przedruk" mówiłem w kontekście artykułu na stronie głównej.
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Bogus
Posty: 1887
Rejestracja: 3 lis 2004, o 18:48

Postautor: Bogus » 22 sty 2006, o 13:19

Penetrator pisze: ... u mojego przedmówcy? owy hulk jest trochę :wink: mało widoczny....
Hulk może tak, ale za to cała reszta widoczna jak na dłoni. Wystarczy kliknąć na podkreślony tekst. Więc jeszcze raz :) :
A oto ilustracja do powyższej informacji:
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 22 sty 2006, o 13:29

Bogus pisze:
Penetrator pisze: ... u mojego przedmówcy? owy hulk jest trochę :wink: mało widoczny....
Hulk może tak, ale za to cała reszta widoczna jak na dłoni. Wystarczy kliknąć na podkreślony tekst. Więc jeszcze raz :) :
A oto ilustracja do powyższej informacji:
Podsumowując:
Ja piszę o hulku
Przedmówca? o nalocie...

Ps. dzięki za instukcję o klikaniu.
Awatar użytkownika
g.
Posty: 1
Rejestracja: 22 sty 2006, o 13:42

Postautor: g. » 22 sty 2006, o 13:52

Witam!
Stronę Sedina.pl czytam od bardzo długiego czasu, ostatecznie postanowiłem zarejestrować się... ale co do wątku - mieszkam w Dąbiu i z opowieści znajomych (starszego pokolenia) dowiedziałem się, że na j.Dąbskim, chyba na wysokości Pałacu Młodzieży (chyba tak to się nazywa) jest b. głęboki rów, ponad 60 metrów. Wykopano go podczas (lub przed) II WS, w celu testowania ciśnień w ubootach. Do tej pory głębokość się utrzymuje.

Północno wschodnią część Dąbia zamieszkiwała kadra wojskow - marynarze, lotnicy. Stąd wiele pozostałości w nazwach ulic, które został tylko prztlumaczone - Szybowcowa, Hangarowa, Lotnicza itp... nic o ubootach :?
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 22 sty 2006, o 13:58

:) a Nurkowa?
Awatar użytkownika
piotr_now
Posty: 1560
Rejestracja: 27 sie 2004, o 22:40
Lokalizacja: Poznań

...

Postautor: piotr_now » 22 sty 2006, o 19:52

g. pisze:chyba na wysokości Pałacu Młodzieży (chyba tak to się nazywa) jest b. głęboki rów, ponad 60 metrów
... no proszę. Jednak potwierdzają sie różne dziwne zasłyszane informacje. Mam gorącą prośbę do naszego "nowego kolegi". Czy jesteś w stanie wrzucic skan na portal z zaznaczonym miejscem, o którym piszesz ... ? będe zobowiązany

Co do s/s OCEANA (ex NEPTUNIA) - swojego czasu właśnie natknąłem się na ten artykuł. Napisał go Pan Federowicz jeśli mnie pamięć nie myli (przepraszam jeśli przekręciłem nazwisko). Jednak te informacje na temat tej jednostki nie zostały potwierdzone przez moich "znajomych" z Niemiec. Według nich ta sytuacja nie mogła mieć miejsca z prostego powodu, Oceana służyła w 22-giej flotylli ubotów. Jej służba przebiegała następująco:
- 12/39 - 04/41 - Kasernenschiff K.M.D hamburg
- 04/41 - 06/41 - Gotenhafen
- 06/41 - do końca - 22 Flotylla

W 1946 został przejęty przez Rosjan, służył im jako SIBIR. Zezłomowany w 1963 we Władywostoku. Informacje te pochodzą z jednego z niemieckich opracowań Panów: Busch i Roell, pt "Der U-boot Krieg 1939-1945" Pytanie pozostaje jedno - na ile są one wiarygodne ? ...

co do USAMBARY - wrzucę troszkę ładniejsza i wyraźniejszą fotkę za chwilkę ....
Ostatnio zmieniony 22 sty 2006, o 21:04 przez piotr_now, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
piotr_now
Posty: 1560
Rejestracja: 27 sie 2004, o 22:40
Lokalizacja: Poznań

Postautor: piotr_now » 22 sty 2006, o 20:02

Penetrator pisze:Flotylla otrzymała nabrzeże przy kanale oddzielającym Wyspę Gryfia od Brodowskiego Ostrowa. Obecnie ten kanał nazywany jest Przekopem Brdowskim. We wschodniej części przekopu kotwiczył hulk mieszkalny dla kadetów "Usambara".

Dokładnie. Tyma kanałem wyspa była podzielona (zapewne wszyscy już to wiedzą) ... w jednej z niemieckich gazet znalazłem taką właśnie wzmiankę
Załączniki
StettinStützpunktmini.gif
Awatar użytkownika
piotr_now
Posty: 1560
Rejestracja: 27 sie 2004, o 22:40
Lokalizacja: Poznań

...

Postautor: piotr_now » 22 sty 2006, o 20:04

... i obecane zdjatko USAMBARY
Załączniki
Usambara2mini.gif
Awatar użytkownika
piotr_now
Posty: 1560
Rejestracja: 27 sie 2004, o 22:40
Lokalizacja: Poznań

Postautor: piotr_now » 22 sty 2006, o 20:46

Penetrator pisze:Ale czy mam przez to rozumieć, że wszyscy umieszczjący tutaj jakieś zdjęcia, materiały itp mają prawa i zgodę do ich publikacji?
Penetrator, chyba nie o to chodzi ... ale zawsze warto wymienić autora, jeśli juz coś takiego robimy - tak mi się przynajmniej wydaje. Jego dane są na stronie.
Cyt:
"Autor: Przemysław Federowicz - www.pefu.prv.pl"

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości